Wysłany: Wto 22:40, 15 Kwi 2008
Temat postu: [sytuacja] Księga Praw Cormyru
No więc za radą Skrzymka stworzyłem wstępny fabularny kodeks naszej gry
RODZAJE PRZEWINIEŃ (przynajmniej te które kojarzę z fae) I KARY :
~ Morderstwo, osoba taka będzie fabularnie ścigana przez jakiś czas, powiedzmy trzy dni, zajmie się tym kilka osób odpowiednik arbów z fae, widząc takiego jegomościa odgrywają schwytanie go (co niekoniecznie musi się udać), schwytany osobnik w zależności od ilości świadków (np 1/1 kończy się lochami), więcej niż troje świadków morderstwa będzie oznaczało śmierć dla tego gracza. Największą zaletą tego jest to że skrytobójca to skrytobójca a nie seryjny morderca, ten system wszak nie wyklucza otruć itp, największa wada, czasochłonność procesu.
~Kradzież, odegranie publicznej chłosty, na ogłoszeniach nadmienienie iż osoba o imieniu tym i nazwisku tym jest podejrzaną o kradzież i raz już ją przy tym złapano, następne takowe wykroczenie skończy się dniem w dybach=lochy
~Wszczynanie burd, awanturnikom na czas pobytu w karczmie tego dnia zostanie odebrana wszelka broń (o ile będzie jakiś arb odegrający strażnika), wszyczynasz awantury, zabieramy ci takową możliwość, gdy gracz opuści lokal broń będzie mu zwrócona, jeśli nie zastosuje się do rozkazu zostanie wsadzony do pierdla
~Szwendanie się podczas godziny policyjnej w Cormyrze = upomnienie, za drugim razem kończy się banem na karczmę do rana, można mieć przepustkę, zdobyć ją fabularnie (myślę że dla lepszych graczy bo wiadome że burdelu nie zrobią i za podaniem dla tych co w nocy grają, ta godzina policyjna to myślę że 0.00 najwcześniej)
Jeśli zostanie zatwierdzony spiszę go klimatycznie.