Autor / Wiadomość

[sytuacja] Księga Praw Cormyru

Red




Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:40, 15 Kwi 2008     Temat postu: [sytuacja] Księga Praw Cormyru


No więc za radą Skrzymka stworzyłem wstępny fabularny kodeks naszej gry

RODZAJE PRZEWINIEŃ (przynajmniej te które kojarzę z fae) I KARY :

~ Morderstwo, osoba taka będzie fabularnie ścigana przez jakiś czas, powiedzmy trzy dni, zajmie się tym kilka osób odpowiednik arbów z fae, widząc takiego jegomościa odgrywają schwytanie go (co niekoniecznie musi się udać), schwytany osobnik w zależności od ilości świadków (np 1/1 kończy się lochami), więcej niż troje świadków morderstwa będzie oznaczało śmierć dla tego gracza. Największą zaletą tego jest to że skrytobójca to skrytobójca a nie seryjny morderca, ten system wszak nie wyklucza otruć itp, największa wada, czasochłonność procesu.

~Kradzież, odegranie publicznej chłosty, na ogłoszeniach nadmienienie iż osoba o imieniu tym i nazwisku tym jest podejrzaną o kradzież i raz już ją przy tym złapano, następne takowe wykroczenie skończy się dniem w dybach=lochy

~Wszczynanie burd, awanturnikom na czas pobytu w karczmie tego dnia zostanie odebrana wszelka broń (o ile będzie jakiś arb odegrający strażnika), wszyczynasz awantury, zabieramy ci takową możliwość, gdy gracz opuści lokal broń będzie mu zwrócona, jeśli nie zastosuje się do rozkazu zostanie wsadzony do pierdla

~Szwendanie się podczas godziny policyjnej w Cormyrze = upomnienie, za drugim razem kończy się banem na karczmę do rana, można mieć przepustkę, zdobyć ją fabularnie (myślę że dla lepszych graczy bo wiadome że burdelu nie zrobią i za podaniem dla tych co w nocy grają, ta godzina policyjna to myślę że 0.00 najwcześniej)



Jeśli zostanie zatwierdzony spiszę go klimatycznie.
Zobacz profil autora
Calimar
Król Cormyru



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:44, 15 Kwi 2008     Temat postu:


3 dni i mu darujemy? To za mało za morderstwo. Tydzień, dwa. Nie wiem czy nie powinien być cały czas list gończy za postacią, która została zauważona. No chyba że świadków zabije wtedy nie będzie miał kto zeznawać Very Happy
Zobacz profil autora
Red




Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:59, 15 Kwi 2008     Temat postu:


Chodziło mi o to by fabularnie były konsekwencje ale by się nie przemieniły w prześladowanie graczy, możemy to wydłużyć ale sądzę że 5 dni, tydzień to max, a co sądzicie o reszcie?
Zobacz profil autora
Calimar
Król Cormyru



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:02, 15 Kwi 2008     Temat postu:


Jeżeli decydujesz się na walkę na śmierć i życie to oprócz śmierci postaci będziesz ryzykował fabularnym ściganiem. 3 dni to wystarczy nie wchodzić na fae i masz list gończy z głowy? Trochę lipa.
Zobacz profil autora
Red




Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:10, 15 Kwi 2008     Temat postu:


Niby tak z kolei mieć perspektywę nie grania fabularnie przez dwa tygodnie wiąże się z odejściem takiego gracza, nawet lochy na fae tyle nie trwały, najczęściej to był tydzień i przy tym bym został jak już.
Zobacz profil autora
Khelgrin Krwawy




Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krakowa

PostWysłany: Wto 23:12, 15 Kwi 2008     Temat postu:


Cytat:
~Szwendanie się podczas godziny policyjnej w Cormyrze = upomnienie, za drugim razem kończy się banem na karczmę do rana, można mieć przepustkę, zdobyć ją fabularnie (myślę że dla lepszych graczy bo wiadome że burdelu nie zrobią i za podaniem dla tych co w nocy grają, ta godzina policyjna to myślę że 0.00 najwcześniej)


Szwendanie sie? Co przez to rozumiesz? Pobyt w karczmie? wyjście z karczmy? odgrywanie sesji na terenach miejskich? No sam nie wiem co...
Zobacz profil autora
Calimar
Król Cormyru



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:15, 15 Kwi 2008     Temat postu:


Czemu od razu nie grania? Po pierwsze mało kto decyduje się na walki na śmierć i zycie. Po drugie świadek musi Cie rozpoznać. Po trzecie z więzienia można uciec. Po czwarte możesz zabić świadków i wtedy nie będą mogli Cie osadzić. Dajesz się złapać Cie puszczają z braku dowodów Very Happy
Zobacz profil autora
Red




Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:18, 16 Kwi 2008     Temat postu:


Godzina policyjna jako taka istnieje w Faerunowym Cormyrze, pomysł jest taki by nadać temu fabularną rzeczywistość, grać możesz ale musisz uważać na straże bo jak cię złapią to niemiło, najpierw upomnienie potem ban do rana (co w praktyce równe jest kilku godzinom od 0-8, szwendanie, chodzi mi tu o odgrywanie na pokojach innych niż główna sala i klima, czyli np taki dziedziniec, dach itepe.

Teraz Caimar, czemu? Jeśli grasz jedynie fabularnie to przez dwa tygodnie jesteś uziemiony, racja wprowadza to element ryzyka i o to mi chodziło wprowadzając ściganie ale na pewno nie przez dwa tygodnie ( w końcu to mniejsza połowa miesiąca), ostatecznie przekonałeś mnie że 3 dni to mało ale nadal twierdzę że tydzień to max, jeśli jednak nie, to jak już wspomniałeś niech się nie przedawnia i niech będzie dużo bardziej realne, niech taka osoba się napoci, zlikwiduje świadków, znajdzie ludzi którzy poświadczą iż to nie on itd, anuż się jej uda? Smile
Zobacz profil autora
Olof




Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:11, 21 Kwi 2008     Temat postu:


Pamiętajmy, że można się ukrywać. I grać pod przebraniem. Poskutkuje to tym, że słabi gracze nie będą zabijać, a dobrzy będą się umieć wywinąć
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)


 


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach